Twoje wpisy mogą wyglądać na przykład tak: Moja kandydatura została odrzucona. Rozczarowanie. Jestem za stary. Gdy zobaczyli moją paskudną posturę, to zrezygnowali.
Byłeś za dobrym kandydatem, obawiali się, że awansujesz. Wycofali się z rekrutacji i nikogo nie zatrudnili. Zatrudnili kogoś z rodziny. W tej firmie panuje nepotyzm.
Gdy nie jesteś nigdzie zatrudniony, masz trochę więcej wolnego czasu, który z reguły… przecieka ci przez palce. Dzień płynie za dniem, a ty patrzysz przez okno i zastanawiasz się, co robić. I nagle okazuje się, że znowu minął kolejny tydzień. Coraz częściej zaczyna do ciebie docierać, że ten stan może się niebezpiecznie przedłużać.
Po pierwsze warto, abyś zgłosił się do lokalnego urzędu pracy. Dowiesz się tam, jakie przysługują ci prawa jako osobie bezrobotnej. Możesz się zarejestrować. To nie wstyd, a korzyści są całkiem wymierne. I nie chodzi tu tylko o wypłacany co miesiąc zasiłek dla bezrobotnych. Liczy się także ubezpieczenie zdrowotne w okresie bezrobocia, a ponadto kursy doszkalające i dodatkowa pomoc finansowa na założenie własnej działalności gospodarczej. Do urzędu pracy spływają również oferty zatrudnienia
– być może znajdziesz tu coś dla siebie. Ale poproś też urzędnika, by skierował cię do doradcy zawodowego. On pomoże określić twoje mocne i słabe strony, zaproponuje zawody zgodne z predyspozycjami, być może zasugeruje zmianę kwalifikacji, stosownie do zapotrzebowania w twojej miejscowości i jej sąsiedztwie. Urzędy pracy posiadają specjalne budżety z programów walki z bezrobociem. Są one przeznaczone na szkolenia zarówno osób krótko- czy długotrwale dotkniętych bezrobociem, jak i powracających na rynek pracy po dłuższej przerwie. Z tego względu naprawdę warto utrzymywać kontakt z doradcami zawodowymi urzędu pracy – to przeszkolone osoby, zatrudnione specjalnie po to, by ci pomóc.
Leave a reply