Z tych powodów chętnie zatrudnia się kandydatów z czyjegoś polecenia. Jeżeli kandydat jest polecony, wtedy osoba decyzyjna czuje większe zaufanie do danej osoby, bo z reguły ktoś inny ręczy za nią własną reputacją. Kwestia zaufania do kandydata, obiecywanej sobie jego lojalności dla wielu pracodawców i przełożonych jest nawet ważniejsza niż formalne kwalifikacje. Zaufanie jest także najważniejszym elementem komunikacji. Z tego punktu widzenia można zrozumieć wiele mechanizmów, ale również bardziej skutecznie ubiegać się o zatrudnienie. Warto więc ćwiczyć się w byciu godnym zaufania. Jest to jedna z tych umiejętności, która – gdy jest nieprawdziwa – bardzo szybko zostaje zweryfikowana.
Czy daje pan łapówki? I inne kłopotliwe pytania. Zawsze bądź gotowy na niestandardowe pytania. Jeden z kandydatów zapytał, jak najlepiej odpowiedzieć na pytanie: „Czy daje pan łapówki?”. Kandydat wyglądał na takiego, który życia się nie boi, jednak był dopiero na początku swojej zawodowej drogi (jeśli uznać, że sprowadzanie używanych aut z Niemiec i sprzedaż ich w Polsce po dwukrotnie wyższej cenie nie liczy się do stażu). Przyszły pracodawca zadał mu takie właśnie pytanie w czasie rozmowy kwalifikacyjnej dotyczącej stanowiska doradcy technicznego w międzynarodowym koncernie. Naszym zdaniem najlepiej uśmiechnąć się i odpowiedzieć
„Łapówek nie daję i nie dam nigdy. Natomiast, jeśli firma przewiduje w swojej strategii wręczanie prezentów marketingowych – tak”.
Leave a reply