Na ostatnim naszym spotkaniu przekonywał mnie Pan, że jest samodzielny, że najbardziej pasowałyby do Pana stanowiska kierownicze lub samodzielne. Ta wiedza szybko zostanie zweryfikowana. Czy bez kierownika, który wydaje polecenia służbowe, wie Pan, co ma robić w swoim interesie? jak zaplanować sobie dzień? Jak ustawić priorytety? Szukanie pracy właśnie wyrobi w Panu samodzielność i tzw. wewnątrzsterowność. Zacznie Pan cenić czas, wyrobi w sobie samodyscyplinę, pomyśli nad własnym rozwojem, pomysłem na życie.
No i proszę sobie pożyczyć lub kupić książkę o sprzedawaniu i zacząć ćwiczyć sprzedawanie. Przykre okresy w życiu bez pracy będą się powtarzać, takie jest życie każdego pracownika. Jeżeli jednak nauczy się Pan sprzedawać usługę własnej pracy, będzie Pan miał kontrolę nad swoim życiem. Zacznie Pan ofensywnie podchodzić do pracodawców, nie będzie Pan taki bezradny jak dziś. Być może po to właśnie życie tak ciężko Pana doświadcza, aby wreszcie pojął Pan tę lekcję. Rozwój osobisty zawsze odbywa się w pocie czoła i w cierpieniu. Dopiero gdy człowiek – czyli Pan – zrozumie, dlaczego cierpi, i zmieni swoje zachowanie – wtedy zrobi krok milowy w życiu i osobistym rozwoju.
A poza tym – ja też kiedyś nie wyobrażałam sobie, że kiedykolwiek będę sprzedawać. Życie mnie do tego zmusiło. A teraz najchętniej nic innego bym nie robiła. Sprzedaż jest po prostu fajna! Pozdrawiam Panie Zbyszku – proszę napisać za kilka dni, co Pan zrobił i jakie są tego wyniki:-)
Leave a reply