Przy badaniu źródeł własnej motywacji zadaj sobie pytanie, co do tej pory w życiu zawodowym dawało ci największą satysfakcję. Ewa pyta o to zawsze podczas rozmowy kwalifikacyjnej, gdy zależy jej na zbadaniu – jak ją nazywa – osi energetycznej danej osoby: „Ma pan bogate doświadczenie zawodowe. Które z tych doświadczeń dało panu najwięcej satysfakcji?” Albo: „Kiedy czuł się pan naprawdę dobrze i z przyjemnością wypełniał zadania? Kiedy czuł pan, że to pana miejsce?”
Spróbuj i ty odpowiedzieć na te pytania. A potem postaraj się je uogólnić. Być może dojdziesz do wniosku, że szczególną satysfakcję daje ci wykonanie zadania, w powodzenie którego nikt nie wierzył. To by znaczyło, że jesteś człowiekiem, którego nakręca udowadnianie innym swoich możliwości. Taka motywacja jest szczególnie przydatna w zawodzie handlowca, bo handlowcy osiągają cele, działając w trudnych warunkach. Chęć udowodnienia sobie i zespołowi, że odniesiesz sukces, sprawi, że będziesz miał większą motywację do działania i w efekcie lepsze wyniki.
A może zauważysz, że szczególną satysfakcję daje ci przeprowadzanie szczegółowych analiz, porządkowanie, katalogowanie. Takie umiejętności są bardzo przydatne na przykład w księgowości.
Kolejnym krokiem na drodze do odkrycia źródeł motywacji jest uświadomienie sobie własnych pragnień. Następnym – rozwijanie umiejętności wzbudzania w sobie entuzjazmu i tworzenia wspierających nawyków, np. nawyku pozytywnego myślenia, wizualizacji sukcesu, rozpoznawania frustracji i wypalenia zawodowego. Podane niżej ćwiczenia pomogą ci osiągnąć ten cel, zaś na końcu książki znajdziesz literaturę, która sktoni do refleksji, podsunie kolejne pomysły, jak odkryć metodę świadomego sterowania własną motywacją.
Leave a reply