Poszukujący pracownika formułują i publikują ogłoszenia o ofertach pracy, poszukujący pracy na nie odpowiadają. Odpowiadają – dodajmy – nie zawsze zgodnie z oczekiwaniami potencjalnego pracodawcy. Te rozbieżności powstają na skutek niewłaściwej interpretacji ogłoszenia. Warto więc nauczyć się je czytać – i odszyfrowywać informacje ukryte między wierszami.
Najczęściej – zarówno w gazetach, jak i w internecie – spotkasz się z ogłoszeniami, w których nie podaje się szczegółowych kryteriów, a tylko ogólnie pisze o wykształceniu, dodając na koniec pozycję „mile widziane” z listą dodatkowych umiejętności. Taki anons jest zaproszeniem, aby większa liczba osób złożyła swoje CV. Pracodawca albo nie jest pewny, że znajdzie idealnego kandydata (i dlatego dopuszcza możliwość przyuczenia do zawodu), albo jest to stanowisko nisko płatne (bo konieczność wdrożenia powoduje, że wynagrodzenie pracownika nie może dorównywać wynagrodzeniu rynkowemu). Generalnie passus „mile widziane” wskazuje na preferowane cechy kandydata.
Leave a reply