A oto przykładowe pytania rekrutującego, które sprawdzą, czy posiadasz wystarczające umiejętności interpersonalne:
Z kim nie chciałby pan współpracować? Jak radzi pan sobie z chamstwem i lekceważeniem pańskiej osoby przez klientów?
W jaki sposób pozyskiwał pan klientów? W jaki sposób rozwiązywał pan konflikty w zespole? W jaki sposób motywował pan innych do działania?
„Z kim nie chciałby pan współpracować?”. „Nie chciałbym współpracować z ludźmi, którzy nie dotrzymują słowa, obiecują coś, a potem tego nie robią”, Tą odpowiedzią nie powalisz rekrutującego na kolana. Spróbuj raczej tak:
„Mogę współpracować z każdym. Oczywiście, czasem we współpracę muszę włożyć więcej wysiłku, zaangażowania i pomysłów, aby przyniosła ona efekty, a czasem sama się układa. Ale z każdą osobą mogę i lubię współ' pracować”.
„Jak radzi pan sobie z chamstwem i lekceważeniem pańskiej osoby przez klientów?” „No cóż, jest mi przykro, ale muszę z tym żyć. Taki wybrałem zawód. Na szczęście są również klienci bardzo sympatyczni i z tymi pracuje mi się najlepiej”. Słabo! Bardziej przekonałbyś pracodawcę, odpowiadając na przykład tak:
„Nie zauważyłem, aby klienci byli chamscy albo mnie lekceważyli. Wiadomo, każdy ma swój lepszy lub gorszy dzień, również klient. Dlatego jeśli stwierdzam, że przyjechałem nie w porę, to umawiam się na inny termin. Gdy widzę, że klient jest w dużym stresie, to nawet nie zawracam mu głowy. Pozdrawiam tylko i wychodzę. Następnego dnia dzwonię i umawiam się na inny termin. Wtedy zdarza się, że klient mnie przeprasza, że nie miał wcześniej czasu. Ja po prostu wychodzę z założenia, że klient też człowiek i może mieć zły dzień”
Leave a reply