Gdy kandydat twierdzi, że chce zmienić zawód lub branżę, rekrutujący często patrzą podejrzliwie. Powód już znasz: cały czas „grają bezpiecznie”.
Nie chcą podejmować ryzyka polecenia lub zatrudnienia osoby „zielonej”. Ale rynek się zmienia, branże raz kwitną, to znów zanikają. Pracownicy mają dość nacisków w pracy, przewidują upadek firmy. Najogólniej można powiedzieć, że kandydaci pragnący zmienić branżę mają poczucie, że w aktualnym miejscu poznali warunki tak dobrze, że już nie oczekują żadnych nowych i optymistycznych zdarzeń. Poniżej podajemy najistotniejsze wskazówki, które powinny wesprzeć cię przy zmianie branży.
Dla osób zajmujących się rekrutacją najbardziej istotne doświadczenie pracownika to ostatnie trzy lata pracy. Liczy się stanowisko, zakres odpowiedzialności i branża, w której byl zatrudniony kandydat. I dlatego pracownikom tak trudno przejść z jednej branży do drugiej. Takie transfery blokują sami pracodawcy, którzy faworyzują kandydatów ze znajomością ich rynku, produktów, maszyn, klientów. Brzmi to brutalnie, ale jest prawdą. Jeśli czyta te słowa menedżer bez pracy powinien uderzyć się w piersi i zadać sobie pytanie: „Czy wczoraj ja sam nie odrzucałem kandydatów, którzy mieli doskonałe doświadczenie i umiejętności, ale byli z innej branży?”
Co w tej sytuacji robić? Jeżeli kandydujesz na stanowisko różniące się od dotychczasowego, przygotuj sobie mocne argumenty, dlaczego decydujesz się na zmianę. Samo stwierdzenie, że „moja fabryka splajtowała”, to za mało. Musisz mieć przekonujące powody, dlaczego startujesz właśnie do tego pracodawcy i dlaczego sprawdzisz się w nowym środowisku, w nowej firmie. Im bardziej będzie się różniła branża, do której kandydujesz, oraz stanowisko, o jakie się ubiegasz, od poprzedniego, tym bardziej czytelna i niepodważalna powinna być wizja zastosowania twoich dotychczasowych umiejętności w nowym miejscu. Tylko w ten sposób pokonasz uprzedzenia osoby rekrutującej.
Leave a reply